środa, 27 lutego 2008

Błękit nieba

„By prawidłowo praktykować sztukę pokoju musisz:
Uspokoić swojego ducha i powrócić do źródeł…”
Morihei Ueshiba, „Sztuka pokoju”


Gdy dzień za dniem nakłada ci na barki coraz to nowe zmartwienia i obowiązki, z każdą kroplą bólu zaciskasz zęby i chowasz głowę w ramiona.
Gdy drzewo nie dostaje pożywienia i brak mu dostępu do słońca - umiera. Czy drzewo może poprosić o wodę? Czy może dostać się do promieni słonecznych? Jak myślisz?

poniedziałek, 25 lutego 2008

David Mustaine - jak boli dzieciństwo bez miłości?


Postać Davida z jego lat 20 można scharakteryzować dwoma słowami: „całkowicie zagubiony”. Dowodem tego jest materiał „Behind the music” gdzie możemy się dowiedzieć wiele szczegółów na temat jego trudnego dzieciństwa. Problemy rodzinne doprowadziły Davida do totalnego zagubienia się w alkoholu i narkotykach. Dlaczego rodzina? Problemy z odnalezieniem swojej drogi pojawiają się już na samym początku naszego życia gdy w rodzinie nie ma miłości (trochę oklepane słowo w tych czasach?).

Po co to wszystko? - czyli teoria tworzenia "nowego człowieka"

“The quiet war has begun with silent weapons
And the new slavery is to keep the people
Poor and stupid, "Novus Ordo Seclorum"…

…Disengage their minds, sabotage their health
Promote sex, and war, and violence in the kindergartens
Blame the parents and teachers; it's their fault, "Annuit Coeptis"
Attack the church dynamic, attack the family
Keep the public undisciplined till nothing left is sacred and
The "have-nots" get hooked and have to go to the "haves" just to cop a fix…”
David Mustaine, “Washington Is Next”

Może to o czym pisze Mustaine dotyczy amerykańskiej stolicy a może tekst ma znaczenie jakie jest zamieszczone w Wikipedii, jednak dla mnie znaczenie zawarte w tym tekście jest o wiele szersze.
Przez długi okres czasu zastanawiałem się jaki ma sens, to wszystko co, jest promowane w mediach ogólnodostępnych. Teorie spiskowe, mówiące że istnieje siła pozaziemska (lub gdziekolwiek indziej umiejscowiona) mająca na celu zniszczenie ludzkości, wydaje mi się – delikatnie mówiąc – przesadzona. Staram się szukać rozwiązania gdzie indziej.

niedziela, 3 lutego 2008

"Zastanów się nad tym, jak działa świat,
posłuchaj słów mędrców
i weź sobie wszystkie dobre rzeczy do serca.
Bazując na tym, otwórz się na prawdę.
Nie przeocz jej, stojącej tuż przed Tobą."
Morihei Ueshiba, "Sztuka Pokoju"



Każdego dnia życie przynosi Ci nowe radości i czujesz się wtedy szczśliwy. Ale niejednokrotnie życie układa się tak, że masz dość każdej chwili, która ma nadejść i nic nie jest Ci w stanie pomóc - przynajmniej tak Ci się wydaje. Ale czy to wszystko nie jest tylko pozorem? To jakie jest życie zależy wyłącznie od tego jak je odbierasz. A to jak je odbierasz zależy od Twojej siły, przeżyć, które masz za sobą, doświadczeń i stanu w jakim się obecnie znajdujesz.


To co przeczytałeś zapewne wydaje Ci się truizmem. A czy jest inaczej? Czy to co się dzieje obecnie w Twoim życiu nie było już wcześniej udziałem wielu milionów ludzi przed Tobą? Ktoś już na pewno odbierał rzeczywistość jak Ty, ktoś już miał podobne lub nawet identyczne problemy lub radości w swoim życiu. W końcu, ktoś już zapewne poznalazł odpowiedzi na pytania nurtujące Cię dzisiaj. Dlatego niezależnie od tego jak Ci się układa życie, zawsze możesz robić jedną rzecz – możesz słuchać. Zawsze możesz uczyć się od innych, ludzi, którzy mają dar poznawania prawdy.

Moim szczęciem, jakie miałem w życiu była szansa spotkania paru osób, które posiadły dar znajdowania drogi, która pozwala spojrzeć na świat bez niepotrzebnego balastu. A gdy nauczyłem się w ten sposób patrzeć na swoje życie, stało się ono proste.
Tutaj dzielę się z Tobą moimi myślami, na temat postrzegania rzeczywistości…
"Zastanów się nad przypływem i odpływem.
Gdy fale uderzają o brzeg, wznoszą się i opadają,
stwarzając dźwięk..."
Morihei Ushba, "Sztuka pokoju"


Wszystko co ma się dziać, musi być w ruchu. W życiu, małżeństwie, związku miedzy dwojgiem ludzi podstawą szczęścia jest ruch. Gdy dwoje ludzi się spotyka są najczęściej przeciwieństwami, pomiędzy którymi jest granica. Granica wbrew pozorom ich nie dzieli a wręcz przeciwnie – łączy, tworząc część wspólną.
Dzięki tej wspólnej części chcą być ze sobą a dzięki przeciwieństwom czują dynamikę związku. Przypomina mi to morze, ruch fal, które zalewają brzegi lądu. Gdy patrzę na fale i brzeg zalewany przez nie, jestem tym zjawiskiem zauroczony. To co mnie fascynuje to ruch, przemieszczające się granice. Ale granice te wciąż są, aby przeciwieństwo mogło istnieć a dzięki niemu część wspólna łąząca żywioły ze sobą.
Doświadczenie wskazuje, że najczęstszym błędem, który ludzie popełniają to rezygnuja z ruch. Rezygnują z tworzenia granic, a przez to zatracają swój charakter lądu lub morza. Wtedy nie ma już fal zalewających ląd i tworzących fascynujące zjawisko ruchu.